czyli wszystko co wam się wydarzyło po pijanemu lub na trzeźwo :D No to tak razem z kumplami wspiąłem się na wierze elektryczną od zasięgu telefonii komórkowej ( trzeźwy) wysokość ok. 200 m prawie sie ze strachu zesrałem xD potem włamanie do oczyszczalni i uruchomienie alarmu - spierdalanie przez 3 km w polach xD A to z ostatniego tygodnia. Pijemy piwko pod sklepem przed imprezą, w oczekiwaniu aż pojadą starzy kolesia u którego jest impra. Nasza ekipa kokos fidek szakal zębala i bastek mamy 13, 14 15, 16 lat byliśmy tam skuterami. Nagle jedzie sobie auto, wychodzi z niego koleś który zmierza do sklepu, patrzy na nas i z kieszeni coś wyjmuje... patrzymy a tu odznaka policyjna... a ten do nas z tekstem dowody osobiste prosze. A my stoimy jak wryci a jeden wyskakuje z tekstem." ...yyyyy nie mamy..." koleś wyjmuje fona i mówi że dzwoni my tam pierdolimy ze wylejemy itp... połowa miała łzy w oczach xD na szczęscie okazało sie że koleś jest spoko, i powiedział żebyśmy tylko nie pili przed sklepem bo obciązamy karą sklepową i ogólnie pouczenie... pierwszy LOL tych wakacji ;)
|